Nu se pretează? Nu contează! La noi puteți returna bunurile în 30 de zile
Cu un voucher cadou nu veți da greș. În schimbul voucherului, destinatarul își poate alege orice din oferta noastră.
30 de zile pentru retur bunuri
Swiat islamu i sport? Dla przecietnego polskiego odbiorcy, nawet tego, ktory cokolwiek czyta, to jakas niedorzecznosc. Muzulmanie co najwyzej zajmuja sie sportowo terroryzmem. Taki obraz serwuja nam w pierwszym rzedzie politycy, a za nimi zaraz dziennikarze z Bozej laski. Wsrod calej gamy skojarzen, jakie przywoluje wspolczesny swiat islamu, nie ma z pewnoscia sportu. Co wiecej, wydaje sie, ze sposrod wszystkich religii to wlasnie islam jest najmniej przychylny uprawianiu sportu przez swoich wyznawcow. Dowodow widzimy az nadto - ograniczenia zwiazane z ubiorem kobiet, post w miesiacu Ramadan, ktory moze negatywnie przekladac sie na sportowe osiagniecia, czy wreszcie - w zakresie twardych danych - stosunkowo skromna liczba medali olimpijskich zdobywanych przez reprezentantow panstw muzulmanskich. To wszystko nie oznacza jednak, ze muzulmanom sport jest obcy i ze nie mozna laczyc islamu i sportu. Wrecz przeciwnie, wystarczy przyjrzec sie miejscu, w ktorym narodzil sie islam. Surowe warunki geograficzne Polwyspu Arabskiego zachecaly wrecz pierwszych muzulmanow do aktywnosci fizycznej - osoba, ktora nie byla wystarczajaco silna i sprawna fizycznie mogla nie przezyc bez wsparcia innych. Podobnie mobilizujaco dzialal system plemienny, ktory poprzez rywalizacje miedzy plemionami, a nierzadko i otwarta walke, sprzyjal rozwijaniu kunsztu roznych stylow walki. O tym, ze pilka nozna dzis jest w swiecie arabskim popularna, wiemy wszyscy. Ale ze rozpala emocje polityczne jak w Ameryce Lacinskiej, nie mielismy pojecia. Tymczasem tak - co jasno wynika z opowiesci Marianny Chlebowskiej o politycznych funkcjach pilki noznej w Egipcie i Jordanii oraz z prezentacji futbolu syryjskiego przez Magdalene Rozenek. Z recenzji prof. Janusza Daneckiego